Zamknij

Nowe bramki ewakuacyjne na stacjach metra. Stare zostaną zamknięte!

11:35, 10.01.2018 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 11:39, 10.01.2018
Skomentuj SK SK

Na ursynowskich stacjach metra wkrótce pojawią się nowe elektroniczne bramki ewakuacyjne. Pierwsza działa już na stacji metra Natolin. Ma zapobiegać przechodzeniu na peron osobom bez biletu. Od lat społecznicy apelują do miasta o całkowitą likwidację bramek w metrze.

Czterech na dziesięciu pasażerów na Ursynowie przechodzi w metrze przez bramki ewakuacyjne, mimo że mają bilet komunikacji miejskiej. Tak wynika z naszych obserwacji. Chodzi o bezcenny czas i wygodę. 

- Przechodzę, gdy tylko jest otwarte, bo to swobodne i najszybsze przejście - przyznaje Monika, którą zastaliśmy przy bramce na Imielinie. I trudno nie przyznać jej racji. Bramki spowalniają przejście, co doskonale widać w szczycie porannym.

Bramki niepotrzebne?

Od lat społecznicy domagają się likwidacji bramek biletowych, jako niepotrzebną uciążliwość dla pasażerów. Jedynie 30% pasażerów korzysta z biletów jednorazowych, dla nich mogą pozostać kasowniki. Zwolennicy swobodnego dostępu do peronów podziemnej kolejki twierdzą też, że wystarczy lepsza kontrola biletów przez kontrolerów.

- W autobusach nie ma bramek - każdy może wejść. Argument finansowy odpada, przecież to nie jest tak, że ludzie nagle przestaliby kupować bilety - mówi Agnieszka.

Zarząd Transportu Miejskiego nie chce nawet słyszeć o likwidacji bramek. Od kilku lat próbuje uszczelnić system bramek ewakuacyjnych. Na stacjach pierwszej linii pojawiają się nowe elektroniczne przejścia. Są one podwyższone, mają uchylne szklane drzwi, otwierane automatycznie po zbliżeniu karty miejskiej. Przejście jest szerokie - ok. 90 centymetrów, aby zmieściły się w nim wózki dziecięce i większy bagaż.

Stare bramki zamknięte na stałe

Jedna z takich bramek niedawno stanęła na północnej głowicy stacji Natolin. Jak zapowiada ZTM, wkrótce pojawią się na każdej stacji.

- Nowe bramki będą zainstalowane na stacjach od Kabat do Ursynowa. Nie zastąpią zwykłych bramek ewakuacyjnych - mówi Igor Krajnow z Zarządu Transportu Miejskiego.

Na każdej stacji, na której staną elektroniczne bramki, zmieni się całkowicie sposób funkcjonowania bramek ewakuacyjnych. Będą zamknięte na stałe tak, żeby pasażerowie nie mogli w dowolnym momencie ich otworzyć.

- Będą się otwierały tylko podczas alarmu. Wtedy naprawdę zaczną pełnić funkcję ewakuacyjną - zapowiada Krajnow.

Koszt montażu szerszych na stacjach ursynowskich to ok. 2,4 mln złotych. 

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(16)

AUCHANAUCHAN

21 5

Czy nie uważacie Państwo (w ramach spiskowej teorii dziejów), że upór zarządzających metrem odnośnie "bramek" wynika tylko i wyłącznie z możliwości inwigilowania osób posiadających spersonalizowane karty wejściowe do metra (tu: do wszystkich środków komunikacji publicznej). Wielki Brat czuwa, a zapewne może czuwać nad nami również w dziedzinie poruszania się komunikacją. Sami zostawiamy za sobą ślady. Nie piszę, że taka możliwość jest zła (niech drżą ci, co mają coś na sumieniu), ale dlaczego choć pośrednio (za pomocą służb) nie korzystają z tego ci, którzy szukają swoich bliskich, którzy wyszli z domu na chwilę, po przysłowiowe zapałki, kilka lat temu ? Trzeba się przyzwyczajać do niezamierzonego przez siebie ekshibicjonizmu wobec władzy. 11:50, 10.01.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

kabaciarakabaciara

19 4

Ja używam wejściówki :) Chyba że wejściówki znikną - np. na M2 niekoniecznie działają... :(
Tak czy siak sama nazwa "bramka ewakuacyjna" jest bzdurna i przeczy faktom. A bramki do wchodzenia i wychodzenia to już całkowite zaprzeczenie bezpieczeństwu. A jak ma wejść np. rodzic z 2 czy 3 dzieci? Na M2 otwiera się cała bramka i może przejść kilka osób, na M1 to raczej trudne i dość karkołomne. Dla pasażerów wszystko ;) metro już dawno przestało być im przyjazne. 13:28, 10.01.2018


reo

MkMk

5 15

To Dziwne, ze tylko od Ursynowa do Kabata... artykuł niestety pokazuje brak rzetelności obecnego dziennikarstwa. Nowe bramki na stacji Stare Bielany są zainstalowane od 2 tygodni
:) 12:29, 10.01.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

pogromca kretynówpogromca kretynów

16 5

Co za dzban! :D Wszedł na stronę o nazwie halo Ursynów i dziwi się, że o nowych bramkach w metrze jest wspomniane w kontekście URSYNOWSKICH stacji :D 15:57, 10.01.2018


AguśAguś

27 6

Na stacji Centrum (od strony ronda) chyba 90% ludzi przechodzi przez dwie bramki ewakuacyjne. Jeżeli by je zamknąć (zrobić elektroniczną) to będą długie kolejki i to w obie strony. A już będzie całkowity korek w godzinach szczytu i w czasie piątkowo - niedzielnych wyjazdów i powrotów np. studentów. A na stacji Metro Centrum jest i tak bardzo niebezpiecznie (brak schodów ewakuacyjnych od strony ronda). Te nowe bramki w metrze przy dużym ruchu to katastrofa. A co mają zrobić ludzie po 70-tce, którzy nie mają biletów i nie wiedzą jak wejść (szukać wejściówek powie Metro, ale gdzie?, a i często ich brak). 15:46, 10.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KorbolKorbol

30 5

Koszt montażu to ok. 2,4 mln złotych.

i nie trzeba nic dodawać 15:50, 10.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

emerytemeryt

29 6

i znowu wszystko z naszych pieniędzy. a gdyby tak chociaż raz za jakaś wymianę zapłacili urzędnicy to dbali by o swoje złotówki. a to wymiana listew bo ktos nie pomyślał, że śliskie a ...tak płac podatniku 16:01, 10.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dfghjdfghj

28 8

Schody ruchome sa potrzebne przez caly Ursynow, a nie bramki. Do autobusow i tramwajow wsiada sie bez bramek. Czemu wydaja NASZE pieniadze na bramki, kible, a nie na schody? To my za wszystko placimy i my uzywamy. Na remont kibli wydali po 750 tysiecy za kazda stacje, na bramki 2,4 miliona, a schodow ruchomych nie ma na calym najstarszym odcinku metra. 18:11, 10.01.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

pppppp

9 32

A może warto zobaczyć jak jest gdzieś indziej? W Londynie - wejście z przodu obok kierowcy i kasowanie biletu. A w Stambule - przystanki tramwajowe z bramkami jak do metra (wejście na przystanek przez bramki). Ja mam wrażenie że w Warszawie płacących za przejazd jest góra ze 40%, reszta na gapę. 18:47, 10.01.2018


KlusiaKlusia

25 7

A jak się teraz dostać do metra z walizka na przykład jeśli nie ma windy? 19:08, 10.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

leoleo

42 6

zmienic zarzad na taki, ktory zastanowi sie czy nos jest dla tabakiery czy jednak odwrotnie 20:00, 10.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zniewolonyzniewolony

12 7

Nienawidzę te wynalazki. Prawie zawsze sobie obiję biodra, albo przytną. 22:05, 10.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mam rację ?mam rację ?

18 3

Proponuję ZTM-owi, żeby jeszcze zainstalował rentgeny, wariografy, radary . A rządowym centrom zarządzania bezpieczeństwem państwa zbadanie, jak wykorzystują zczytywane dane z kart bankomatowych i kopie dowodów osobistych , które zgromadzili przez tyle lat. Ale do kogo ta mowa ? 21:08, 11.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PuchatekPuchatek

5 10

Drodzy Ursynowianie, bramki były i są i będą. Do tego faktu niewielu inżynierów ruchu wszelkiego się przyznaje, ale są potrzebne aby unormować w jakimś stopniu ruch na i z peronów, w szczególności w godzinach szczytu. Jak niektórzy zauważyli, bramki spowalniają dość skutecznie ruch, takie ich zadanie, a reszta ich zadań jak np. "kasowanie" biletu to tylko dodatek.
Co do ich ceny, kształtów i wymiarów itp. w tym przypadku nie będę się wypowiadał ponad następujące: zawsze uważałem ze pawian z kalkulatorem o wiele szybciej i sprawniej by przeprowadził taki przetarg od tej bandy z ZTM, z o wiele lepszym skutkiem końcowym. Dziękuję za uwagę 16:55, 13.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

głos ludugłos ludu

7 2

Zrobić schody ruchome na wszystkich ursynowskich stacjach metra i zlikwidować wszystkie bramki! 14:15, 16.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tmtm

3 1

ZTM jak ZUS żyje tylko dla siebie. Niech pojadą do Wiednia, gdzie bramek nie ma od lat. Zato w Paryżu mogą się nasycić. Pokonanie bramek sprawia szczególną przyjemność, gdyż poło ich nie działa. Ale cóż kupiśmy TO od Francuzów i teraz jesteśmy ich zakładnikami. 09:48, 22.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%