Zapomniał, że nie może prowadzić samochodu. Zapomniał również, że powinien siedzieć w areszcie. Policja zatrzymała poszukiwanego 42-latka, który może teraz trafić za kratki na wiele dłużej, niż miał.
Mężczyzna poruszający się samochodem marki Saab został zauważony na jednej z ursynowskich stacji benzynowych. 42-latek od października 2018 roku miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, stąd też zainteresowanie jego osobą ze strony policji. Funkcjonariusze zatrzymali go w okolicach ul. Migdałowej.
- Policjanci od razu przystąpili do kontroli drogowej, uniemożliwiając mu dalszą jazdę – mówi mł. asp. Iwona Kijowska z mokotowskiej komendy policji.
Policjanci przypomnieli mężczyźnie, że czeka go jeszcze dwumiesięczny areszt za wcześniej popełnione występki. 42-latek był zaskoczony tą informacją. Mężczyznie najwyraźniej musiało to wypaść z głowy przez świąteczne zamieszanie, tak samo jak wypadł mu nałożony na niego zakaz prowadzenia samochodu.
Policjanci odstawili 42-latka do zakładu karnego, gdzie spędzi obiecane mu dwa miesiące, a może nawet więcej, gdyż za niestosowanie się do sądowych orzeczeń grozi mu do 5 lat więzienia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz