Sterty śmieci „ozdabiają” śmietniki na Wiolinowej i Puszczyka. – To przegląd remontowanych mieszkań. Chcemy estetycznych altan, żeby nie oglądać tego na co dzień – mówią mieszkańcy, a spółdzielnia odpowiada, że altany będą, ale to nie zlikwiduje problemu.
Stoły, krzesła, materace wypełzają na osiedlowe ścieżki i chodniki. Pokrywają trawniki, często utrudniają przejazd. Mieszkańcy Wiolinowej przesłali zdjęcia tego, jak wygląda śmietnik widziany z ich balkonu. Kiedy jednego dnia wielkogabarytowe śmieci znikają, już następnego dnia pojawiają się kolejne.
- U nas pod oknami cały czas stoi masa śmieci, jak nie materace, to sterta desek. Czy spółdzielnia nie może coś z tym zrobić? - pyta mieszkanka. - Na Puszczyka 8 jest fajne rozwiązanie – proponuje.
Spółdzielnia „Jary” odpowiada, że ma w planach remont wszystkich altan. Do wymiany kwalifikują się m.in. te przy Janowskiego 52 i 54 oraz przy Cybisa 8. Jednak problemu dopatruje się nie w samej konstrukcji śmietników, tylko w możliwości wystawianiu "gabarytów" przez cały miesiąc.
- Odbiór śmieci wielkogabarytowych jest ustalony odgórnie na jeden lub dwa razy w miesiącu. Informujemy o tym terminie wywieszając datę na klatach schodowych, ale 90% mieszkańców wystawia śmieci kiedy chce – mówi prezes spółdzielni „Jary”, Piotr Janowski.
Na życzenie mieszkańców można zamówić dodatkowy odbiór śmieci, ale będzie do generowało dodatkowe koszty dla danego budynku. - W tym przypadku działa psychologia tłumu, kiedy jeden sąsiad wyrzuci, potem zrobi to następny – mówi Janowski i sugeruje zwyczajne zwrócenie sąsiadowi uwagi na obowiązujące zasady.
Docelowym działaniem spółdzielni ma być budowa zamkniętych altanek, ale najpierw dostosowanie obecnych do przepisów wchodzących w życie z dn. 1 stycznia 2019. Nowy regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie Warszawy, zobowiązuje do segregacji z podziałem na: papier; szkło; metale i tworzywa sztuczne; bio oraz odpady zmieszane. Odpady wielkogabarytowe będą nadal odbierane raz w miesiącu.
0
0
0
0
0
0
KJL08:20, 25.09.2018
Mam na oku dwa samochody dostawcze, którymi rozwożone są różne rzeczy po Jarach. Ostatnio nie udało mi się, bo wynosząc śmieci nie zabrałem ze sobą aparatu fotograficzne. Ale ja ich przydabię. 08:20, 25.09.2018
Ar-ek08:29, 25.09.2018
Panie Prezesie Janowski kupujemy nowe meble, sprzęty przyjeżdżają i co? Mamy ustawić 2 zestawy w salonie?! 2 szafy?! 2 zestawy mebli kuchennych? Pionowo? Poziomo? Stary na klatce? O czym pan mówi! Ludzie wystawiają śmieci (stare rzeczy) jak mają potrzebę, nie da się czekać z organizacją ekipy, przywozem i zakupem AKURAT na termin odbioru śmieci. Śmiech na sali! 08:29, 25.09.2018
Imiel09:00, 25.09.2018
Spokojnie, zaczyna się sezon grzewczy i te mebelki z płyt zaraz będą "gorącym towarem". Na Szolc Rogozińskiego już ładowali na przyczepkę o numerach WPI meblościankę. I to bynajmniej nie do renowacji. 09:00, 25.09.2018
ursynowiankaaa11:55, 25.09.2018
A potem dusimy się w smogu :( 11:55, 25.09.2018
Imiel16:39, 25.09.2018
Nie no, przecież smog to tylko od samochodów jest wg. niektórych. A to że normy są przekroczone non stop w sezonie "grzewczym" to lewacka propaganda ;)
16:39, 25.09.2018
Mario543534509:29, 25.09.2018
Dziwne częstotliwość i sposób odbioru odpadów wywozu powinna być określona w Regulaminie utrzymania czystości i porządku (np. powinien byc zapis, że gabarytowe odpady mogą być wystawione maksymalnie na dzień przed odbiorem. Złamanie Regulaminu jest wykroczeniem (grzywna do 500 zł), tak samo jak zaśmiecanie. Zamieścić taką informację obok altany, żeby każdy sie zapoznał. Jeżeli to nie pomoże to donos, zdjęcie lub tylko stały monitoring. 09:29, 25.09.2018
Ludwika5709:37, 25.09.2018
Prezesie Janowski jak zamierza pan łączyć funkcję prezesa i radnego? 09:37, 25.09.2018
Pyzula13:34, 25.09.2018
Jak to jak? Jako radny będzie miał ochronę przed zwolnieniem z pracy. 13:34, 25.09.2018
Dłubacz19:06, 25.09.2018
Nie będzie łączył wogóle....nie będziemy mieć prezesa 19:06, 25.09.2018
pol10:46, 25.09.2018
W pierwszej chwili myślałem że chodzi o jakieś altany w ogrodach działkowych a nie śmietniki osiedlowe - trochę mylący tytuł. Jednakże patrząc na to zdjęcie można powieiedzieć że spółdzielnia wogóle nie zabezpieczyła terenu na śmieci gabarytowe, zamiast tego ogromne krzaki. Ten problem jest w kazdym innym mieście , a ponieważ większość ludzi co jakiś czas remontuje mieszkania więc nie ma się co dziwić że muszą wystawić gdzieś zużyte meble. Swoją drogą bardzo wiele tych wystaionych mebli jest często w b. dobrym stanie. Szkoda że nikt nie prowadzi z tego odzysku. Ja sam c zęsto wykręcam z nich uchwyty, śruby meblowe itd, i wcale się z tego nie wstycdzę. A z wystawionych ścian od segmentów i szaf zbudowałem w piwnicy piękne regały, więc nie narzekam. 10:46, 25.09.2018
Bereza19:13, 25.09.2018
Panie prezesie Janowski"spoldzielnia ma w planach remont wszystkich altan, m. innymi przy Janowskiego 52, 54 i Cybisa 8" Problem polega na tym, że te 3 budynki obsługuje...... jedna i ta sama altanka śmietnikowa. Proszę w takim razie poinformować nas mieszkańcöw szczerze,że po prostu wyremontuje pan lub wymieni jedną altanę na osiedlu?????? 19:13, 25.09.2018
R.U.D.16:52, 29.09.2018
To nie Prezes remontuje tylko my z funduszu remontowego. Jak chcemy mieć nowe śmietniki to zwiększy wpłaty na remonty, ale tu ludziska nie dadzą ani grosza. Stać i na kupowanie, ale już za porządek na osiedlu nie chcą zapłacić. Na wsi podobnie, tylko że wywożą za płot do najbliższego lasu! - Może potrzebna jest tutaj interwencja Komisji Europejskiej bo przecież powinniśmy postępować tak jak "u Niemca". 16:52, 29.09.2018
rafditt00:07, 01.11.2018
Przecież J 52 i 54 mają swoją, każdy. 00:07, 01.11.2018
Gerbery21:38, 25.09.2018
Ludzie czy wy umiecie czytać? Odbiór gabarytów raz w miesiącu wynika z umowy Dzielnicy ze smieciarzami, a nie spółdzielni. U nas jest prezny komitet blokowy, upominamy mieszkańców, że jest info na klatkach o datach odbioru . I tak, z zamówieniem nowej kanapy czekałem by zgrać się z odbiorem starej. Gdyby wszyscy tak robili, to nie byłoby tego problemu. Bo narzekać łatwo, a działać trudniej. 21:38, 25.09.2018
Ar-ek22:33, 26.09.2018
Moja żona kupuje i kupuje i kupuje, co chce i kiedy chce. Walczyć o terminarz śmieci nie zamierzam, bo dodatkowe stresy nikomu nie są potrzebne! 22:33, 26.09.2018
Paweł W-wa13:45, 26.09.2018
Co się dziwicie, Kowalski otrzymał pięćset złotych lub wielokrotność to się na nowo mebluje :-) 13:45, 26.09.2018
Genia16:44, 29.09.2018
Jest zmiana pokoleniowa, nowi młodzi mieszkańcy wywalają wszystko co zastali po tych co odeszli, robią wielkie remonty, przerabiają łazienki, przestawiają ściany i na nowo meblują. A stare meble, drzwi, wanny, gruz czy nawet pozostawiona garderoba i książki lądują na śmietnikach i w ich pobliżu tak, że miejsca nie starcza. Nowe altanki śmietnikowe nic tu nie pomogą. Taka jest kolej rzeczy i urok wymiany pokoleń na Ursynowie. Może częściej powinni odbierać gabaryty Panie Prezesie SMB na Jarach. 16:44, 29.09.2018
10 4
Podzielam zdanie przedmowcy, powinny być wydzielone miejsca na śmieci wielkogabarytowe i swoboda pozbywania się ich wtedy kiedy mamy potrzebę a nie jak za komuny kiedy władza wyrazi zgodę. 10:08, 25.09.2018
3 0
W śmietnkach SM Przy Metrze są wydzielone, moim zdaniem powinny być zamykane na klucz, który miałby dozorca co by to ktoś nie wziął sobie tych starych mebli i desek na opał... 11:57, 25.09.2018
2 0
To może wywieź Pan tak jak kiedyś robiono do lasu, najbliżej są Kabaty!? Ale może warto zamówić kontener na stare meble i gruz po remoncie - wywiozą niezwłocznie, tylko to kosztuje więc lepiej wywalić to pod śmietnik. 16:58, 29.09.2018