Zamknij

Koniec złudzeń. Nie będzie drzew na Relaksowej, kłopot też przy Rosoła

07:35, 06.07.2020 Anna Łobocka
Skomentuj AŁ

Mieszkańcy bloków przylegających do ulicy Relaksowej będą żyć na betonowej pustyni. Dzielnica twierdzi, że nie ma gdzie posadzić obiecywanych drzew, choć sama projektowała ulicę. Podobną odmowę usłyszeli mieszkańcy kabackiej części ul. Rosoła. Plany nowych nasadzeń pokrzyżował też wojewoda.

Lokatorzy bloków przy Relaksowej z okien mają widok jedynie na wąziutkie skrawki trawnika, które giną wśród pasów jezdni, ścieżki rowerowej i chodnika. Do tego hałas i smród spalin setek samochodów.

- Szaro, buro, kupiłem mieszkanie na Kabatach, by cieszyć się zielenią, a teraz mam widok z okna jak na lotnisko - tak dosadnie opisał nam sytuację pan Michał, który podobnie jak jego sąsiedzi z bloków przy ul. Iwanowa-Szajnowicza domaga się od wielu miesięcy posadzenia drzew i krzewów, które stworzyłyby naturalną barierę przed hałasem oraz podniosły estetykę okolicy i poprawiły jakość powietrza.

W czerwcu ubiegłego roku dzielnica dała nadzieję, że po zakończeniu wszystkich prac drogowych w tej części Kabat, wyznaczy miejsca na zieleń. I choć od tego czasu minęło prawie 12 miesięcy, nie tylko nie ma nowych nasadzeń, ale też... większych szans na ich urzeczywistnienie!

- Niestety, na Relaksowej nie ma gdzie posadzić drzew, wszystko jest bowiem wokół zabetonowane. Na istniejącym trawniku jest za mało odkrytej ziemi, przez co zanim się przyjmą prędzej uschną. Może uda się tam posadzić krzewy, ale to jest jeszcze sprawa do dyskusji - słyszymy w ratuszu. 

Urzędnicy tłumaczą, że inaczej się nie dało, bo ul. Relaksowa jest częścią drogi o kategorii "głównej przyspieszonej" i niezbędne było zbudowanie do niej dróg dojazdowych. W rezultacie jest kilka pasów jezdni, a do tego ścieżka rowerowa i chodniki. W projekcie, który - przypomnijmy - zamówiła dzielnica, zabrakło jednak miejsca na zieleń.

Przy Rosoła też chcą drzew

Nieco lepiej wygląda sytuacja kilkaset metrów dalej na północ w kierunku centrum. Przy ulicy Rosoła tuż przy sklepie "Lidl" mieszkańcy też chcą drzew. I chociaż na pierwszy rzut oka rzeczywistość jest nieporównywalnie lepsza do tej na Relaksowej, bo zieleni jest tutaj sporo, to mieszkańcy mają też swoje argumenty.

- Należy każde możliwe miejsce wypełnić drzewami, koniecznie większymi, żeby długo nie trzeba było czekać na efekty. Jak się tutaj kiedyś ludzie sprowadzali, to było w miarę spokojnie. Każdy, przynajmniej tak mi się wydaje, zdawał sobie sprawę, że Rosoła będzie poszerzona, ale czegoś takiego, że zrobią nam przelotówkę i market z parkingiem pod domami, to gruba przesada - mówi jedna z mieszkanek Rosoła 20.

O dodatkowe nasadzenia w imieniu mieszkańców na całym odcinku Rosoła od Wąwozowej do Jeżewskiego poprosił w interpelacji do burmistrza radny Otwartego Ursynowa, argumentując, że poprawi to estetykę i zmniejszy hałas.

- Ludzie są bardzo niezadowoleni, bo po przebudowie ul. Rosoła ruch bardzo się zwiększył. Mają też sporo uciążliwości związanych z usytuowaniem w pobliżu ich domów wjazdu na sklepowy parking. Więcej zieleni na pewno poprawi sytuację - uważa Piotr Skubiszewski. 

W odpowiedzi padła informacja, że w tej okolicy podczas przebudowy ulicy Rosoła posadzonych zostało 69 klonów zwyczajnych. Ale na następne nie ma już miejsca. 

- Aktualnie wykonano nasadzenia tam, gdzie było to możliwe, ze względu na podziemne uzbrojenie terenu, a także warunki techniczne. W lokalizacji, którą Pan wskazuje znajduje się kanał deszczowy, kable energetyczne i kable sygnalizacyjne - wyjaśnia Robert Kempa. 

Można jednak posadzić rośliny, które nie mają tak rozbudowanego systemu korzeniowego jak drzewa. 

- Wysłałem do Zarządu Zieleni prośbę o uwzględnienie w najbliższym czasie nasadzeń krzewów między rosnącymi od strony ul. Rosoła drzewami. Dzięki temu powstanie skuteczniejsza bariera chroniąca mieszkańców przed hałasem. Myślę, że nie powinno być problemu i najwcześniej jesienią uda się je tam posadzić - mówi wiceburmistrz Bartosz Dominiak. 

Brak decyzji wojewody

Pomimo, że ratusz wyklucza obecnie posadzenie nowych drzew na odcinku Rosoła między Wąwozową a Jeżewskiego, daje mieszkańcom promyk nadziei. Sytuacja może zmienić się po formalnym zakończeniu całej inwestycji, która pomimo oddania drogi do użytku wciąż czeka na ostateczne sfinalizowanie. Dzielnica chce wówczas przeprowadzić analizę i na jej podstawie wykonać dodatkowe nasadzenia. 

To może jednak szybko nie nastąpić, bo wciaż brakuje stanowiska wojewody w sprawie protestów mieszkańców.

- Wojewoda już prawie 2 lata rozpatruje sprawę odwołania od pozwolenia na budowę Rosoła i Relaksowej. A mieszkańcy czekają nie tylko na dodatkową zieleń, ale też na prawie 8 milionów złotych odszkodowań za grunty  - mówi burmistrz Robert Kempa.

Przypomnijmy, w 2018 roku wojewoda ze względów formalnych na kilka miesięcy uchylił pozwolenie na realizację inwestycji wydane przez prezydent Warszawy. Zdzisław Sipiera wytykał, że w dokumentach zamiast „ulica” powinno być napisane „droga”, zamiast „miejsc postojowych” - „miejsca parkingowe”, a zamiast „Urząd Miasta st. Warszawy” powinno być „Prezydent m. st. Warszawy”.

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(12)

ZawiedzionyZawiedziony

19 19

Rzeczywiście, Ursynów, a w szczególności Kabaty, to betonowa pustynia. Nawet na zdjęciu nic tylko beton i asfalt :-)
I to ciągłe narzekanie, że są budowane drogi, chodniki i ścieżki rowerowe. Jak normalnie żyć w tym miecie, co? Widać że mamy sezon ogórkowy w redakcji. 07:41, 06.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Jimmy Jimmy

30 29

Na Ursynowie zdecydowanie za dużo myśli się o właścicielach samochodów, a za mało o pieszych i rowerzystach. Za dużo leje się asfaltu i betonu, a zbyt mało sadzi drzew. Do tego jeszcze ta zafundowana mieszkańcom autostrada i jej wyziewy. 07:53, 06.07.2020

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

WaldenWalden

24 21

Ale asfalt pod budowe drogi dla rowerow juz jest dobry, prawda? Oczywiscie, ze sie powinno myslec o ulicach bo sluza one wiekszosci, ponad 90% mieszkańców. A rowerzysci to maks. kilka % uczestnikow ruchu i to przez pół roku.. 08:01, 06.07.2020


WaldenWalden

23 22

I jeszcze ta 'Autostrada'? Ma pan jakies antydrogowe i antysamochodowe fobie, to prosze sie najpierw doszkolic z definicji autostrady i wtedy zabierać głos. Jak mieszkancy ursynowa jadą na mokotow 'Autostradą' Alei Niepodległości, to juz jest dobrze, tak?
08:06, 06.07.2020


BoomBoom

20 19

No to jest wręcz przerażające co się dzieje na Ursynowie. Buduje się sklepy spożywcze, drogi, chodniki, ścieżki rowerowe, a nawet - o zgrozo - szkoły!!! A wszystko bez żadnej zieleni. I jeszcze ten Las Kabacki wszystko zasłania!!! A przecież kiedyś było tak dobrze, stacja metra Kabaty w szczerym polu, jeden superkarket, szkoły na Mokotowie i żadnych szerokich dróg. 08:49, 06.07.2020


 jako jako

8 5

@Boom - no nie wiem, Zwykły Obserwator z pewnością by się nie zgodził. Jemu wszystko się zwija i grodzi :-))) 13:02, 06.07.2020


WaldenWalden

20 13

Panie radny Skubiszewski. Kiedy jeszcze rzadziliscie ursynowem jako Nasz Ursynów sprzedaliscie grunt pod budowe Lidla na ulicy Stryjeńskich. Prosba o informacje, jak zabezpieczono wowczas oklicznych mieszkańców przed hałasem? Czy zawnioskował Pan moze wówczas o zasadzenie choc jednego drzewa? Bo zakladam, ze Pan doskonale wie, ze inwestor pod budowe sklepu wyciął mały lasek. 07:54, 06.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Really?Really?

20 4

Brawo dominiak, ...brawo ursynowski ogrodnik! Większych obiboków to od czasów guziała to w Ratuszu nie było :/ 09:36, 06.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dooobrydooobry

19 5

Jakie działania podjął Pan Burmistrz Dominiak w celu ochrony zieleni na Kabatach, tudzież Zielonym Ursynowie? 10:05, 06.07.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Really?Really?

3 0

Jak to jakie!? Sesja zdjęciowa z łopato+ opowiadanie "co to nie un" w różnych mediach... a zieleni coraz mniej na Ursynowie... Stare drzewa schną nie przycinane młode nie podlewane... Grunt że kiempa ma spokój, bo tamten ma stołek... Takich teraz mamy "profesjonalnych fachofcóf" w Ratuszu. 13:13, 08.07.2020


HeyahHeyah

16 4

No i przy każdych większych opadach deszcze będzie obawa, czy kanalizacja da radę czy może nas zaleje... 10:49, 06.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

biologbiolog

0 0

Najlepiej posadzić te duże drzewa pod blokami, tak 5 metrów od okien, a to często spotykany widok. Wtedy mieszkańcy będą mieli dużo zieleni przed oknami. Będzie ekologicznie. Przy ulicy drzewa się zmarnują. 18:09, 14.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%