Zamknij

Koleiny na Ciszewskiego. Na remont ulicy nie ma co na razie liczyć

07:25, 13.07.2021 Kamil Witek
Skomentuj KW KW

Koleiny na skrzyżowaniu Ciszewskiego z Nowursynowską to utrapienie nie tylko dla kierowców, ale nawet pasażerów autobusów. Drogowcy na remont drogi nie mają na razie pieniędzy. Zostają rozwiązania doraźne.

Ulica Ciszewskiego na odcinku od Rodowicza „Anody” do Nowoursynowskiej swoje najlepsze lata ma już za sobą. Nawierzchnia pamięta czasy upadku komunizmu w Polsce. I sama też powoli zaczyna upadać. Przekonują o tym koleiny na pasach do skrętu w lewo w Nowoursynowską.

Przejazd przez takie nierówności może być niebezpieczny - zwłaszcza gdy pada deszcz i w zagłębieniach zbiera się woda. Nie należy też do najprzyjemniejszych. I to nie tylko dla kierowców osobówek. Koleiny wyczuwają także inni uczestnicy ruchu drogowego.

- Jeżdżę tędy komunikacją miejską i czuję te koleiny, kiedy autobus przez nie przejeżdża. Wydaje mi się, że powstały przez przejazd zbyt ciężkich pojazdów lub pod wpływem ciepła. Może to także kwestia nierównego gruntu? - zastanawia się pan Kamil.

Podobne koleiny powstały na przystanku po drugiej stronie ulicy. Tam roztopiony asfalt rozjeżdżany przez podjeżdżające autobusy zaczął powoli wylewać się na chodnik. 

- Wydaje mi się, że to kwestia jakości nawierzchni. Kawałek przed skrzyżowaniem asfalt jest już trochę inny i tak się nie topi. Może powinni coś do niego dodawać albo wyłożyć przystanek płytami, tak jak na wielu innych - stwierdza pani Alina.

Autobusy i gorący asfalt to złe połączenie

Jak tłumaczą drogowcy, asfalt z czasem traci swoje właściwości. Ponadto ten stosowany 30-40 lat temu - czyli wtedy, gdy kładziona była nawierzchnia na Ciszewskiego - nie jest przystosowany do wysokich temperatur. W okresie letnim, gdy temperatura sięga ponad 30 stopni, asfalt nagrzewa się do aż 40-50 stopni Celsjusza. Wówczas staje się płynny i powstają koleiny. Ruch autobusów i innych ciężkich pojazdów tylko ten proces przyspiesza.

Zapytany przez nas Zarząd Dróg Miejskich zdaje sobie sprawę z fatalnej kondycji nawierzchni na Ciszewskiego. Ulica ta znajduje się na liście dróg wymagających remontu. Kiedy do niego dojdzie? Nie wiadomo.

- Koszt takiego weekendowego remontu to ok. 2 mln złotych. W tej chwili nie umiemy ocenić, kiedy otrzymamy środki na taki remont - mówi Mikołaj Pieńkos, rzecznik ZDM.

Na razie drogowcom zostają tylko środki doraźne w postaci frezowania kolein. Taka korekta przeprowadzana jest w nocy, więc nie należy się spodziewać żadnych utrudnień. Natomiast z czasem kierowcy będą mogli przejechać się po odnowionej ulicy Ciszewskiego. Jak tylko ZDM otrzyma odpowiednie środki, o co przy pandemicznym budżecie stolicy może nie być tak łatwo.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

JanekJanek

10 0

Z tym komunizmem to przesada, nawierzchnia była wymieniana w ramach prac weekendowych jakieś10- 15 lat temu. Proszę zapytać zdm 07:51, 13.07.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BoomBoom

9 1

Ale po co ma pytać? Jeszcze spadnie mu poziom dramatyzmu. 08:03, 13.07.2021


reo

memememe

6 1

KIEDY RUSZY BUDOWA CISZEWSKIEGO-BIS ?! 12:00, 13.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RobsonRobson

9 1

A kolejny na Płaskowickiej, powstałe dzięki naszemu burmiszczowi o gołębim serduszku
,co to teren pętli autobusowej przekazał na bazar, a autobusy muszą stać na ulicach? Tam koleiny mają prawiw 10 cm głębokości. 16:42, 13.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DickDick

0 0

Czekamy na przedłużenie... Jak pani uprzejma artystka z Tczewa znów gniazda jakiegoś nie podrzuci. 08:17, 16.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%