Pandemia koronawirusa zmieniła świat. Dziś wiele osób, które do tej pory miały stabilną sytuację finansową, zaczyna mierzyć się z poważnymi problemami. Inne, już wcześniej walczące z długami, obawiają się o przyszłość. I rzeczywiście: trudno przewidzieć, co stanie się za miesiąc czy pół roku. Dlatego warto już teraz zabezpieczyć swój budżet. Co zrobić, aby powstała poduszka finansowa? Sprawdź!
Na początek najważniejsze: choć w tzw. tarczy antykryzysowej, a więc pakiecie specustaw przygotowanych z uwagi na pandemię, znalazły się różne rozwiązania wspierające obywateli, nie ma wśród nich mowy o umorzeniu długów. Dlatego, jeśli ciążą na Tobie nieuregulowane zobowiązania, nic się nie zmieniło.
Nie oznacza to jednak, że nie możesz szukać pomocy w sytuacji kryzysowej. Wszystko zależy od tego, kto obsługuje Twój dług. Przykładowo w bankach, w niektórych przypadkach, możesz liczyć na odroczenie spłaty rat (lub ich części kapitałowej) na kilka miesięcy. Za to w firmach windykacyjnych, takich jak między innymi Ultimo, możesz zawnioskować o nowy harmonogram spłaty i rozłożenie zobowiązania na raty dopasowane do Twojej sytuacji finansowej.
Z powodu pandemii COVID-19 Twoja sytuacja finansowa mogła się pogorszyć. Pamiętaj jednak, że to właśnie teraz musisz zadbać o swój budżet bardziej niż kiedykolwiek! Nawet najmniejszy błąd może zwiększyć ryzyko wpadnięcia w spiralę długów. Dlatego:
Te proste sposoby są Twoją szansą na „dogadanie się” z wierzycielami, a co za tym idzie – na utrzymanie się na finansowej prostej.
Pamiętaj: aby regulować zobowiązania czy ustalać warunki płatności, nie musisz wychodzić z domu i odwiedzać stacjonarnych placówek. W przypadku banków i firm windykacyjnych, takich jak np. Ultimo, wszystkich formalności dopełnisz on-line: szybko i bezpiecznie.
Najlepszym sposobem na kryzys finansowy jest poduszka finansowa. Załóżmy jednak, że wcześniej nie udało Ci się odłożyć na przysłowiową czarną godzinę. Możesz zacząć to robić teraz! Warto – nawet, jeżeli Twoja sytuacja uległa pogorszeniu. Co zrobić, aby zacząć?
Pamiętaj: jednocześnie warto ograniczyć mniej pilne wydatki – np. te na nowe ubrania, wymianę telewizora na nowy czy produkty spożywcze z półki premium. Na zakupowe szaleństwo jeszcze przyjdzie pora, a na razie niech wygra z nim zdrowy rozsądek!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz