Kolejne letnie popołudnie ursynowianie mogli spędzić razem, przy dźwiękach muzyki klasycznej. Na Olkówku dla mieszkańców zagrała na gitarze Wiktoria Szubelak w towarzystwie wybitnego skrzypka Macieja Przestrzelskiego.
"Muzyczne niedziele na Ursynowie" to cykl koncertów finansowanych z budżetu obywatelskiego. Co tydzień o 14:00 na łące Olkówka staje scena, na której pojawiają się utalentowani artyści. Wprowadzają mieszkańców w arkana muzyki klasycznej.
Dziś z kameralnym koncertem wystąpiła młoda gitarzystka klasyczna Wiktoria Szubelak. Ma na swoim koncie mnóstwo sukcesów, kształciła się u światowej sławy gitarzystów, m.in. u Sergio Assada, Odaira Assada, Carlo Marchione, Marco Sociasa, Pavla Steidla, Thomasa Müller-Peringa.
Na Olkówku zabrzmiały utwory hiszpańskie, dzięki którym słuchacze mogli przenieść się w gorące rejony Madytu, Barcelony oraz do Ameryki Południowej. Artystka wykonała m.in. trzyczęściową Suitę Buenos Aires, najlepszego argentyńskiego kompozytora Máximo Diego Pujol. Były utwory energiczne i porywające do tańca, niczym znane wszystkim flamenco. Były spokojne, stonowane ballady, przy których świetnie się wypoczywało. Z tej okazji nie omieszkali skorzystać ci ze słuchaczy, którzy przynieśli z sobą koce piknikowe. Atmosfera relaksu i błogiej ciepłej niedzieli towarzyszyła nam przez cały koncert.
Obok Wiktorii Szubelak na scenie wystąpił Maciej Przestrzelski, II koncertmistrz Teatru Wielkiego w Warszawie. Wydawałoby się, że połączenie skrzypiec i gitary klasycznej jest pomysłem nieco egzotycznym, w praktyce okazało się, że to świetny duet.
A już za tydzień kolejny koncert "Muzycznego Lata na Ursynowie". O 14:00 na Olkówku wystąpi kwartet smyczkowy, który wykona utwory klasyków wiedeńskich: Haydna, Mozarta i Beethovena.
Z kolei o 19:00 w parku Przy Bażantarni obok "Orlika" koncert "Sewryn Krajewski Smooth Jazz" w wykonaniu kwartetu w składzie: Bogdan Hołownia – instrumenty klawiszowe, Robert Murakowski – trąbka, Kazimierz Jonkisz – perkusja, Joanna Bejm – śpiew, Piotr Rodowicz – kontrabas.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz