Zamknij

Drogowcy zostawili bałagan na przejściu. "Tor przeszkód" INTERWENCJA

11:01, 13.06.2018 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 11:30, 13.06.2018
Skomentuj SK SK

Niedokończony remont na przejściu przy ul. Nugat denerwuje sąsiadów. - Zamiast płytek jest żwirek, który muszą pokonywać rodzice z wózkami dziecięcymi - skarżą się mieszkańcy. Po naszej interwencji dzielnica wezwała firmę remontową do dokończenia pracy.

W grudniu wyremontowano przystanek autobusowy przy ul. Nugat 7. Jak opowiadają nam mieszkańcy, przy okazji wymieniono krawężnik przy przejściu dla pieszych oraz położono nowy asfalt.

- Zdemontowano jednak płytki z wypustkami przy krawężniku, a w ich miejsce tymczasowo nasypano żwir. Taki stan trwa do dzisiaj - czyli już 6 miesięcy - pisze do nas czytelnik Justyn.

Skarżą się zwłaszcza rodzice z wózkami dziecięcymi, którzy codziennie muszą pokonywać tor przeszkód zorganizowany dla nich przez drogowców. Przez przejście przechodzą też uczniowie pobliskiej podstawówki.

Dzielnica: wezwaliśmy wykonawcę do poprawek

Sprawdziliśmy na miejscu, jak wygląda pozostawiony przez budowlańców bałagan. O ile sam przystanek autobusowy ma nowy, porządny peron, o tyle rejon przejścia rzeczywiście przypomina niedokończoną inwestycję. Zamiast żółtych płyt z wypustkami jest żwir, a same płyty są porozrzucane obok. Również zakola i pobocze ulicy nie zostało zasypane ziemią, i straszy.

Jak się jednak okazuje, to pozostałość nie po przebudowie przystanków i usuwaniu barier architektonicznych. Taki bałagan pozostawiła po sobie firma Jimmy, która na zlecenie dzielnicy stawiała lampy doświetlające przejście na wysokości Nugat 4 i 7. Również w grudniu.

- Wezwaliśmy wykonawcę do uzupełnienia prac. W ramach poprawek mają to zrobić do końca miesiąca - mówi burmistrz Robert Kempa, którego zapytaliśmy o bałagan przy przejściu.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

kazoorakazoora

7 0

To jest dopiero temat. A skrzyżowanie Belgradzkiej i Stryjeńskich rozprute od jesieni to nikogo juz nie obchodzi? Jak można tak prosta inwestycje robić pół roku? Ano można bo od tygodni ani jednego robotnika tam nie ma. Proponuje na środku postawić pomnik nieudacznika jako wyraz wdzięczności mieszkańców dla burmistrza z Poznania. Żadnej inwestycji w naszej dzielnicy nie wykonał jak trzeba. Jedyne co mu wychodzi to zwalać winę na Guziała, na wojewodę, na energetyków. Panie, zrób pan choć jedna dobra rzecz dla dzielnicy i zniknij. 09:45, 14.06.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%