Zamknij

Drogowcy pracują, Kabaty stoją. "Ciężki powrót do domu" FOTO

17:16, 13.04.2018 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 23:57, 13.04.2018
Skomentuj SK SK

Komunikacyjny armagedon na Kabatach. Osiedlowe ulice są zapchane samochodami. Dembego, Zaruby, Kabacka, Wąwozowa stoją w korkach. W pocie czoła pracują za to drogowcy na Relaksowej.

Sytuacja z koszmarnego piątkowego poranka powtarza się po południu. Kierowcy powracający na Ursynów lub próbujący dostać się na Wilanów stoją w gigantycznych korkach. Wszystko przez zamknięte ulice - Relaksową i Rosnowskiego.

- To koszmar, nie sądziłam, że dzielnica zafunduje nam taki chaos pod oknami - mówi pani Adrianna z Dembego. 

O poranku, mieszkańcy tej kabackiej uliczki również obserwowali gigantyczny korek, sami w nim też stali. Normalnie szczyt poranny kończy się tutaj o 9:00, dziś trwał aż do godz. 10:00.

- Wyjeżdżałam spod domu do Wąwozowej aż 40 minut - denerwuje się pani Ewa z Dembego 12.

Po 17:00 wcale nie jest lepiej. Samochody zderzak w zderzak, bardzo powoli suną po ulicy, a przy skrzyżowaniach - zamieszanie. Tak wygląda sytuacja od godz. 15:30. Na Wąwozowej korek stoi już od Jeżewskiego, sama Wąwozowa najbardziej zapchana jest do Dembego i Zaruby, stoi też Kabacka. Wrócił też koszmar sprzed wielu miesięcy - czyli jazda wąskim i krętym zjazdem do Wilanowa - przez ul. Rzekotki i Podgrzybków.

- Już zapomnieliśmy, co to znaczy. A taki był spokój! Mam nadzieję, że szybko skończą robić tę Relaksową! - mówi nam mieszkanka, która obserwuje gigantyczny korek.

Co chwilę na plac budowy ulicy Relaksowe próbują wjechać kierowcy nadjeżdżający od strony Wilanowa. Są zdezorientowani, bo informacja o robotach drogowcych znajduje się dopiero 100 metrów od skrzyżowania z Kabacką. Przed nim jest tylko znak informujący o zakazie ruchu, który najwyraźniej nie wszyscy widzą.

Tempo pracy drogowców daje nadzieję, że kabacki koszmar komunikacyjny skończy się szybciej niż za miesiąc, gdy Relaksowa i Rosnowskiego mają być znów otwarte.

Maszyny Fal-Bruku - wykonawcy przebudowy zerwały dziś większą część wierzchniej warstwy asfaltu na starej nitce ulicy. Trwają prace wykończeniowe na nowej nitce, trwa nakładanie warstwy ścieralnej oraz walcowanie asfaltu, także na wschodniej uliczy odbarczeniowej. Robotnicy kończą też prace nad chodnikami, krawężnikami i ścieżką rowerową po tej stronie Kabat.

Jeśli prace utrzymają takie tempo, to można się spodziewać, że otwarcie Relaksowej nastąpi szybciej niż zapowiadała dzielnica, niewykluczone że za paręnaście dni. Nie zależy to tylko od drogowców. Największą zmorą podczas robót drogowych w Warszawie są odległe terminy wizyt ekip nadzoru energetycznego.

Jeden z mieszkańców Kabat zgłosił do dzielnicy wniosek o wprowadzenie ułatwień dla kierowców na czas przebudowy Relaksowej - m.in. światła przy Kabackiej, które sterowałyby ruchem. Burmistrz Robert Kempa zapytany przez nas o ten pomysł, odparł, że nie otrzymał zgłoszenia mieszkańca.

ZOBACZ JAK PRZEBIEGA PRZEBUDOWA RELAKSOWEJ:

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(27)

Kabaty ZieloneKabaty Zielone

24 5

a czy Kempę to wzrusza ?
czy dotyczy go ten problem ?
Za parę miesięcy zwinie się stąd i zapewne nie będzie miał nawet tu zaglądać... 19:08, 13.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

KolegaKolega

16 17

Trzeba było czytać komunikaty i zrezygnować z auta na korzyść komunikacji miejskiej. Ale chciało się na bogato w aucie to teraz nie narzekajcie. Poza tym można jechać dolinką do Al. Wilanowskiej i nie stać w korku. 19:36, 13.04.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

miromiro

15 12

Dokładnie. Tablice postawione ponad tydzień temu ale kierowcy jak baranki idące na rzeź muszą jechać. Mieszkańcy Kabat też powinni pomyśleć i odstawić samochody. Do metra Kabaty spacerkiem 10 minut. 20:01, 13.04.2018


KolegaKolega

14 5

@miro Fury mają zapewne służbowe, służbowe paliwo więc niech barany stoją w korkach. Ostatnio kolega narzekał, że z Kabat do dworca Gdańskiego jechał prawie 2 godz. Zapytałem dlaczego nie wsiadł w metro, czy czasu mu nie szkoda, metrem byłoby 2xszybciej. Odpowiedź: wiesz w aucie (służbowy) wygodniej . No comment.
W mojej poprzedniej firmie ludzie dojeżdżali do pracy furami służbowymi nawet jak mieli 20 minut spacerkiem czy busem. Dopiero jak zamontowano im gpsy i kazano płacić za dojazdy do pracy fury zostawiali na parkingu służbowym. Można? 20:29, 13.04.2018


kabacki głoskabacki głos

26 9

Rosnowskiego lepiej nie otwierajcie. Mieszkańcy Ursynowa nie chcą stać w korkach rano i po południu! 20:06, 13.04.2018

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

mrukmruk

8 30

To niech wrócą tam skąd przyjechali. Świnki, pola, sady, lasy. Korków na ojcowiźnie nie ma i mama zawsze przygotuje posiłek! 20:19, 13.04.2018


WwaWwa

9 1

To bedzie to samo co Przy Galerii Mokotów i postępu i Cybernetyki. Rano korki 7 A 9 i po południu korki od 15 do 18. Co dzień tak jest. Oprócz weekendów. Mordor ma wolne. 21:35, 13.04.2018


issaissa

5 0

panie mruk, "przyjechałam" z Mokotowa wiec nie bedzie mi jakis tłuk mówił, co mam robić i gdzie mieszkac. 00:08, 15.04.2018


JKJK

12 22

Dramat! Tragedia! Nic nowego. Czy średniointeligentny człowiek zrozumie kiedyś, że aby coś zrobić, naprawić, trzeba się trochę pomęczyć? Przy jakiejkolwiek inwestycji od razu płacz i wieszanie psów na inwestorach, wykonawcach i służbach. Ten malkontentyzm rodaków jest porażający. I tak jak napisał Kolega. Zostawić autko w garażu czy na parkingu i pomęczyć się trochę w komunikacji miejskiej. 20:19, 13.04.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

JadwigaJadwiga

18 16

U nas połowa społeczeństwa to Janusze i Nosacze. Rdzenni warszawiacy to wspaniali ludzie. Widać to dokładnie w Warszawie w święta, 1 listopada. Zostają naprawdę serdeczni ludzie. Wyjeżdżają Ci, którzy tworzą wyścig szczurów i zawiść o wszystko. Myślą, że jak tu przyjechali 5-10-20-30 lat temu to są stąd. Nie jesteście stąd. 20:22, 13.04.2018


goscgosc

4 1

Jadwigo, 1 listopada na warszawskich cmentarzach dochodzi do dantejskich scen - na pewno pani o tym wie. Czesto, niemal do tratowania ludzi. Kradzieze sa plaga. Takie sa fakty, wiec niech przestanie pani opowiadac bzdury, wyimaginowanie i przesycone nienawiscia oraz zawiscia przypisywana oczywiscie innym. 23:16, 15.04.2018


hrabiahrabia

28 6

Przedwczesne otwarcie Rosnowskiego zamienilo spokojna dzielnice w arterie tranzytowa Powsina, Konstancina itp. Otwarcie tej ulicy przed ukonczeniem budowy POW musialo sie tak skonczyc. Pozostaje tylko nadzieja, ze przy najblizszych wyborach Ursynow podziekuje szkodnikom. 20:46, 13.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WwaWwa

3 8

W Polsce będą się grzebać tak jak z ulicą Postępu oraz Marynarską. Na budowie aż tylko do 4 pracownikow naliczylem w ciągu dnia. Masakra i oni mają zdarzyć za 2 lata? Nawet fundamentow nie ma pod wiadukt który ma być od postępu w stronę tzw Mordoru. Co dzień korki rano od 7 do 9 i od 15stej do 18stej STANDART każdego dnia. W chinach zrobili by to w miesiąc Max jak nie w 2 tygodnie. Ekipą się zbiera 100 osób lub więcej i robią noc i dzień a u nas ? 4 pracowników starczy i 2 koparki. Papieros posiedza, pogadają, pochodzą i dniowka zleci. Niedawno na Marynarskiej wymieniali ppdklady w strone petli a ppdczas przebudowy ulicy zdemontowali je. Czy wogole ktos tam mysli w tym ZARZADZIE DROG MIEJSKICH ? Chyba nie za bardzo. ppwinni z Mordoru zrobic droge do Zwirki i Wigury wtedy odkorkowala by sie ulica: Marynarska, Postepu oraz Włoska. MASAKRA jest. 21:32, 13.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WwaWwa

6 11

W Polsce będą się grzebać tak jak z ulicą Postępu oraz Marynarską. Na budowie aż tylko do 4 pracownikow naliczylem w ciągu dnia. Masakra i oni mają zdarzyć za 2 lata? Nawet fundamentow nie ma pod wiadukt który ma być od postępu w stronę tzw Mordoru. Co dzień korki rano od 7 do 9 i od 15stej do 18stej STANDART każdego dnia. W chinach zrobili by to w miesiąc Max jak nie w 2 tygodnie. Ekipą się zbiera 100 osób lub więcej i robią noc i dzień a u nas ? 4 pracowników starczy i 2 koparki. Papieros posiedza, pogadają, pochodzą i dniowka zleci. Niedawno na Marynarskiej wymieniali ppdklady w strone petli a ppdczas przebudowy ulicy zdemontowali je. Czy wogole ktos tam mysli w tym ZARZADZIE DROG MIEJSKICH ? Chyba nie za bardzo. ppwinni z Mordoru zrobic droge do Zwirki i Wigury wtedy odkorkowala by sie ulica: Marynarska, Postepu oraz Włoska. MASAKRA jest. 21:38, 13.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObserwatorObserwator

9 6

A może postawić w tym rejonie stacje Veturillo. Mieszkańcy otrzymaja mozliwosc dojazdu do metra rowerem, a auta zostawia w garażach i na parkingach. Ścieżki rowerowe wzdłuż Rosola i Wawozowa już są. 16:35, 14.04.2018

Odpowiedzi:5
Odpowiedz

Dariusz LLUDariusz LLU

7 5

Panie, rowerem?!?! Ja chcę wsiąść do auta i stać w korku a potem wejść na haloursynow.pl by napisać jakie straszne są korki!!!! Ludzie są przyspawani do samochodów. Nie wszyscy ale spokojnie 3/4 mogłoby z niego rezygnować mieszkając na Kabatach czyli kilka minut od stacji metra. 16:46, 14.04.2018


issaissa

8 6

panie obserwator, puknij sie na dzien dobry w glowe, moze być siodełkiem od roweru.
Po pierwsze, samochodami jeżdżą nie tylko ludzie doskonale sprawni fizycznie, ktorzy sa w stanie przejechać kilkanascie km, czy 20-30-40 km, czyli tyle, ile mają do pracy/parc/szkoly.
I no wlasnie...tymi samochodami jeżdża całe rodziny, dzieci odwozi sie do szkoły a potem samemu do pracy, bywa, że zostawiajac gdzieś po drodze małżonka. To znaczy, panie obserwator, mam dzieci posadzic na rame a żonę/męza na kierownicy roweru?
Juz nie wspomnę, że nie każdy "robi" za kuriera czy sprzedawcę w pewnym donaldzie, i ludzie muszą PORZĄDNIE WYGLADAĆ. Oraz nie śmierdzieć.
mam jechac rowerem w szpilkach i spodnicy ołówkowej? a potem spocona i zakurzona spedzic iles godzin wśród ludzi, pracując? na samą myśl odrzuca mnie od siebie samej.
Naprawdę...niektórzy to maja sieczke zamiast mózgu, najwyraźniej... 00:06, 15.04.2018


rowerowiec sportowyrowerowiec sportowy

5 4

Dobra oferta dla wielbicieli teczowych parad. Ale reszta woli jednak normalnie, samochodem. 15:03, 15.04.2018


goścgośc

4 2

Chłopie, ale ten korek generuje tranzyt z Konstancina, Wilanowa i Powsina ! 22:49, 15.04.2018


Warszawscy wieśniacyWarszawscy wieśniacy

0 0

issa...POkazuje prawdę o tej mirnocie (zbieranina ludzi ze wszystkich wsi w całej Polsce mieszka właśnie na Ursynowie).
Jak sama Powiedziala, ona jest bardzo Nowoczesna i musi Pokazać wszystkim (w szkole dziecka), jakim to oni samochodem jeżdzą (a nie tak dawno, tate dowoził wozem drabiniastym issu do szkoły).
PANY te sa obrzydliwe a ursynów stal się przez nich wioską Europy o kulturze dzikiego zachodu... 09:53, 24.04.2018


jotkajotka

3 1

W artykule: Tempo pracy drogowców daje nadzieję, że kabacki koszmar komunikacyjny skończy się szybciej niż za miesiąc, gdy Relaksowa i Rosnowskiego mają być znów otwarte.

W realu: w sobotę po południu na budowie nie było nikogo. No, sorry. Byli 'turyści' oglądający słynne miejsce i paru kierowców, którzy po terenie budowy próbowali jednak wjechać na Rosnowskiego.

Poza tym na Ursynowie nie ma żadnych znaków, że Relaksowa jest zamknięta (jedyne dwa jadąc od strony centrum to ten na barierce zagradzającej wjazd na Relaksową i nakaz skrętu w prawo na skrzyżowaniu Wąwozowa/Rosoła/Relaksowa. To trochę za późno na podjęcie decyzji o wyborze innej drogi do Konstancina, Powsina czy części Wilanowa (bo głównie ci ludzie tędy jeżdżą). Nie ma też żadnych znaków prowadzących objazd, więc każdy skręca w pierwszą równoległą do Relaksowej, czyli Dembego. A że to wąska uliczka osiedlowa, to efekty widać. 19:03, 15.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

goscgosc

11 3

Tempo pracy nic nie zmieni, bo poszerzona droga = zwiekszony ruch = wiecej samochodow = wieksze korki. Kazde poszerzenie i ulepszenie jezdni powoduje zwiekszenie ilosci przejazdow. Sprawdzone i na Zachodzie, i w Stanach. Jedynie zwolnienia, zwezenia, przeszkody zmnieszaja ruch. To jest obecnie tendencja na Zachodzie. Nazywa sie to z francuskiego "szykanami" (co nas oczywiscie bawi). Prosta jezdnie sie zweza, robi celowo zakrety - droga sie wije nie mozna nia szybko jechac, wyznacza sciezki rowerowe w miejscu jednego pasa jezdni, daje pierwszenstwo pieszym i kierowcom, itd. - wtedy kierowcy sie wkurzaja i zaczynaja jezdzic innymi trasami lub przesiadaja sie na rowery. Tak to sie teraz robi na Zachodzie. Natomiast Polska wlasnie dobija do... lat 80tych ubieglego stulecia, by powtorzyc tamte bledy przeszlosci. Kabaty do awangardy -pora na XXI wiek czyli na ograniczenie ruchu kolowego przez osiedla mieszkaniowe. Jak mozna z osiedla otoczonego chronionym lasem zrobic trase przelotowa??! 23:29, 15.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kabatkakabatka

8 1

A jak wszyscy będą cudownie pędzieć nową poszerzoną Rosoła... prosta, podwójna jezdnia, brak skrętów... super. Nowa autostrada przebijająca KEN. Obstawiam wzrost liczby potrąceń pieszych. Chyba KEN zostanie zdetronizowana. Zastanawia mnie czy ktokolkwie pomyślał, że tam mieszkają LUDZIE... 13:24, 16.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kabacki goskabacki gos

7 0

Dziś Rosoła była drożna jak dawniej. Niech nie kończą tego remontu! 00:09, 17.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jan_Ludwik_SzosiakJan_Ludwik_Szosiak

4 0

Kilka zdziwień (uwaga dla komentujących - jestem warszawiakiem, którego ojciec urodził się w Warszawie, gdzie przed wojną zrobił maturę, walczył w Powstaniu, dziadek rozbrajał tu Niemców w 1918 - o reszcie za długo pisać):
1. Pan burmistrz Ursynowa głosi, że powstało połączenie Wilanowa z Ursynowem. Nawet rzut oka na mapę pokazuje, że przede wszystkim jest to wygodny dojazd z osiedla Patio, potem z Konstancina i w pewnej mierze z Powsina. Znaczy to, że mieszkańcy z tych rejonów mają "potężną siłę oddziaływania", gdyż dla większości mieszkańców Ursynowa połączenie to jest zbyteczne, a dla większości mieszkańców Wilanowa nieużyteczne.
2. Kolejność wykonywania trasy była taka: najpierw część wilanowska, potem ursynowska, potem ich połączenie (przed poszerzeniem dojazdu od strony Rosoła i Wąwozowej), potem zakorkowanie Rosoła i Wąwozowej przyzwyczaiło kierowców do funkcjonowania połączenia, potem połączenie zamknięto, co zdezorientowało już przyzwyczajonych kierowców.
3. Kto za to beknie? 12:12, 21.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pozdrozwiochypozdrozwiochy

0 1

A ja nie jestem Warszawiekiem. Tak jak większośc ludzi ja tu tylko sypiam w wynajmowanym kwadracie a na weekendy zwłasza latoś to zapylam do starych na wioche. Przy majówce i wakacjach widać kto tu mieszka. Same dziadki i babunie. Jak umro to ich nory sprzedadzą dzieci Ukraińcom i innnym uchodźco. 12:50, 21.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zurafkazurafka

0 0

ach ach ach...każdy by chciał nowe drogi, ładny asfalt ale jak już coś robią to biadolenie i lament :/ ludzie - samo się nie zrobi, a że trwa tyle i trwa? cóż...nie będzie trwało wiecznie 10:40, 24.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%