Od kilku dni więcej policjantów patroluje warszawkie ulice. Ile z nich pojawi się na Ursynowie zależeć będzie m.in. od mieszkańców, którzy w ramach programu "Bezpieczne osiedle" wskażą najbardziej niebezpieczne miejsca. W ubiegłym roku policjanci z takich patroli zatrzymali w naszej dzielnicy siedmiu sprawców przestępstw.
Według danych ostatniego „Barometru warszawskiego” stolica jest jednym z najbardziej bezpiecznych miast w Polsce. Aż 92% osób czuje się bezpiecznie, spacerując w swojej okolicy po zmroku, a 92% osób uważa, że wokół ich domów jest spokojnie.
Zdaniem stołecznego ratusza niebagatelny wpływ na takie opinie ma ogólnomiejski program "Bezpieczne osiedle". W jego ramach w najbardziej nieprzyjazne miejsca, wskazane m.in. przez mieszkańców, kierowane są od 10 lutego dodatkowe patrole policji - w tym roku będą to 22 tysiące. Miasto wyda na nie pięć milionów złotych.
Na Ursynowie, podobnie jak przed rokiem kiedy było ich 1046, liczebność dodatkowych służb uzależniona jest od ustaleń zespołu, w skład którego wchodzą przedstawiciele mieszkańców, policji, straży miejskiej oraz pracowników Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m.st. Warszawy.
- Wspólnie analizują oni stan bezpieczeństwa na terenie dzielnicy i wskazują miejsca zagrożone do objęcia nadzorem prewencyjnym. Gdy w danym miejscu stan bezpieczeństwa ulegnie poprawie, patrole kierowane są w kolejne zgłoszone prze mieszkańców rejony dzielnicy - wyjaśnia Anna Magdalena Łań ze stołecznego ratusza.
W ubiegłym roku dodatkowe patrole najczęściej kierowano do bloków komunalnych przy ul. Kłobuckiej, Pileckiego i Kostki Napierskiego. Więcej policjantów było też na ulicach: Herbsta, Dereniowej, Hirszfelda, Bronikowskiego, Dembego, Wąwozowej oraz przy Lasku Brzozowym.
Policjanci zatrzymali w tym czasie 7 sprawców przestępstw, ujawnili prawie 1500 wykroczeń, za które wystawili 588 mandatów. Prawie 900 osób dostało od dodatkowych patroli pouczenia.
Bożena09:01, 17.02.2020
To jeśli tak bezpiecznie to po co więcej Patroli? 09:01, 17.02.2020
Irfy09:45, 17.02.2020
Mieszkańcy czują się bezpieczni, bo Ursynów to taka dzielnica, w której ceny mieszkań są stosunkowo wysokie, „lokali socjalnych“ będących wylęgarnią patologii jest tyle co nic a ogólne opłaty na tyle krwawe, że żadna uciążliwa drobna przestępczość nie ma szans się zadomowić. Więc patrole mogą co najwyżej groźnie łypać na dorastających nastolatków, lansujących się po ławkach z piwem, fajkami i jakimiś tam skrętami. Prawdziwym problemem są menele i alkoholicy, których też jest niewielu, za to są bardzo widoczni i wyczuwalni, bo siedzą, chleją, śmierdzą, brudzą i rzygają. Ale z nimi patrole sobie nie poradzą, podobnie jak z właścicielami większych psów, biegających bez kagańca, obszczekujących i od czasu do czasu „symulujących atak”. To samo z babinami karmiącymi gołębie. Policja z nimi nic nie zrobi. W tym wypadku należałoby nakłonić „straż miejską” do robienia tego, do czego została powołana, na co chyba nie trzeba jakichś milionów? 09:45, 17.02.2020
zatroskany_mieszkani10:45, 17.02.2020
Niech policjanci zaczną w końcu mierzyć prędkość kierowców na Rosoła, w mieście jest ograniczenie do 50 km/h a kierowcy urządzili sobie tam autostradę, czy ktoś w ostatnich latach widział tam choćby jednego policjanta z radarem?? Przecież tam co drugi samochód pędzi 90 km/h. 10:45, 17.02.2020
kazoora10:52, 17.02.2020
I na Stryjeńskich, gdzie poza godzinami porannego korka, rajdowcy harcują. 10:52, 17.02.2020
Nick15:04, 17.02.2020
Polecam pojeździć wzdłuż KEN i popatrzeć ile samochodów parkuje legalnie inaczej. Tyle pieniędzy jest zaparkowanych na chodnikach, tuż przy skrzyżowaniach, na ścieżkach rowerowych, "zepsutych na 15 minut" na pasach jezdni. Mandaty podobno są niskie więc płacić będą. Tak przynajmniej zarzeka się właściciel pewnej burgerowni na wilanowie, który wie że łamie przepisy (parkując na ścieżce rowerowej) ale jak mówi "stać go". 15:04, 17.02.2020
Zniesmak16:54, 17.02.2020
Rób mu więc zdjęcia i wysyłaj na Stop agresji. Ciekawe za którym razem dojdzie do wniosku, że jednak go nie stać. 16:54, 17.02.2020
Nick17:34, 17.02.2020
Na wilanow sie nie zapuszczam. O sprawie dowiedziałem się z wykopu, ktoś go zgłosił a ten na FB własnej firmy dał popis że go stać i generalnie to on na to "fafa rafa". W ramach walki z "nachwilizmem" chyba też zacznę pstrykać fotki. 17:34, 17.02.2020
RitaO15:50, 17.02.2020
Tam gdzie zabki. Np przy fitnesie na Konskim Jarze. 15:50, 17.02.2020
sąsiadka11:43, 19.02.2020
Piesze patrole policji potrzebne są przede wszystkim tam, gdzie nie wjedzie radiowóz. Zapraszam funkcjonariuszy na teren zielony wzdłuż Stacji Techniczno - Postojowej Metra, gdzie w dzień biega mnóstwo dużych psów bez smyczy i kagańców, a w nocy też strach chodzić, bo ucztują tam pijani menele. 11:43, 19.02.2020
Hohoł09:37, 17.02.2020
10 9
Żeby było jeszcze bezpieczniej również w tych potencjalnie mniej bezpiecznych zakątkach Ursynowa. 09:37, 17.02.2020