Zamknij

Czy nadchodzi zmierzch firm pożyczkowych sektora pozabankowego?

12:00, 09.10.2019 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 12:19, 09.10.2019
Skomentuj mat. prasowe mat. prasowe

Dnia 18 czerwca 2019 roku rząd przeforsował nową ustawę antylichwiarską, której (nie ukrywajmy) główne „zadanie” to ograniczenie liczby firm pożyczkowych działających w sektorze pozabankowym. Znaczące ograniczenie kosztów pozaodsetkowych (prowizja), jakie narzuca ustawa, przyczyni się zapewne do kolapsu rynku usług pozabankowych. Przetrwają jedynie najsilniejsi gracze w branży, małe przedsiębiorstwa zaś będą musiały się pożegnać ze świadczeniem swoich usług.

Ustawa antylichiwarska 2019 – ostateczny cios w branżę pożyczkową?

Przyjęty w drugiej połowie czerwca projekt ustawy antylichwiarskiej skupia się głównie na ograniczeniu maksymalnych kosztów obsługi pożyczek, jakie oferują firmy pozabankowe. Koszty pozaodsetkowe, takie jak prowizja, która stanowi główne źródło zarobku dla pożyczkodawców, będą w zamierzeniu obniżone do 20%. Przypomnijmy, iż projekt obowiązującej obecnie ustawy antylichwiarskiej, którą wcielono w życie w roku 2016, narzucił limit maksymalnych kosztów pozaodsetkowych do 10% od całkowitej kwoty zobowiązania finansowego. Nowe zmiany zaś powiększyły ów próg o kolejne 10%. Konsekwencje poprawionego projektu antylichwy odbiją się szerokim echem na całej branży pożyczkowej.

Sens istnienia branży pożyczkowej

W Polsce działa około 400 firm pożyczkowych, które obsługują prawie 3 miliony klientów. Wśród tych ostatnich notuje się najczęściej konsumentów, których możliwości finansowe nie pozwalają na skorzystanie z usług banków. Racja bytu branży pożyczkowej nie ulega wątpliwości, zapobiegają one bowiem sytuacji wykluczenia niedoszłych klientów banków poza margines usług finansowych. Powszechnie wiadomo, iż pożyczkodawcy oferują produkty po wielokrotnie wyższych cenach niż instytucje bankowe. Nieuczciwe praktyki stosowane przez parabanki wpłynęły na negatywny wizerunek całego sektora. Jednak od kilku lat regulacje prawne wyeliminowały ów nierzetelne jednostki, na stałe wpisane w listę ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego. Wyższe oprocentowanie pożyczek w stosunku do kredytów bankowych jest normą biorąc pod uwagę, iż te pierwsze świadczą usługi korzystając jedynie z kapitału własnego, nie zaś z pieniędzy powierzonych im przez klientów, jak to czynią banki. Nawet takie instytucje jak choćby Safe House, która świadczy pożyczki pod zastaw nieruchomości bez BIK i KRD finansuje je ze źródeł własnych i nie wymaga wkładów finansowych od zainteresowanych jej usługami osób.

Wpływ ustawy antylichwiarskiej na sektor pozabankowy

Najnowszy projekt antylichwy spotkał się z ogromnym sprzeciwem działaczy sektora pozabankowego. Negatywne opinie wyrażają także eksperci finansowi, którzy otwarcie uważają, że przeforsowanie ustawy antylichwiarskiej w takiej formie uderza w swobodę firm pożyczkowych. Sądzą, iż może to także spowodować likwidację wielu pożyczkodawców, z główną szkodą dla klientów parabanków dostępnych pod adresem https://finansowaparabola.pl/parabanki-lista-firm-oferujacych-pozyczki-pozabankowe.html. I choć wielu konsumentów uważa posunięcie rządu za sprawiedliwe rozliczenie się z sektorem usług pozabankowych, nie zdaje sobie także sprawy, iż wraz z wprowadzonymi zmianami mogą wzrosnąć koszty kredytów bankowych. Te, niejako pozbawione konkurencji, zyskają więcej klientów, co będzie rzutowało na oprocentowanie zobowiązań finansowych. Odcięcie od finansowania użytkowników sektora pozabankowego najprawdopodobniej wpłynie również na cały rynek finansowy i będzie miało swój wydźwięk w naszej gospodarce.

Kolejne schody – konieczność sprawdzania bazy BIK

Obok obniżenia maksymalnych kosztów pozaodsetkowych, ustawa antylichwiarska nakłada na pożyczkodawców obowiązek weryfikowania potencjalnych klientów w bazie Biura Informacji Kredytowej. Do tej pory wiele firm pozabankowych odchodziło od konieczności sprawdzania BIK, zyskując tym samym klientów z negatywną historią kredytową. Osoby, które w przeszłości nie uregulowały w terminie zobowiązania finansowego i będące bez szans na kredyt w banku, mogły skorzystać z usług instytucji pożyczkowych oferujących bez BIK wymienionych tutaj: http://rankingichwilowek.pl/pozyczki-chwilowki-bez-bik-lista-firm. Zakazanie tego typu praktyk to kolejny krok w stronę eliminacji dostępnych produktów dla konsumentów z trudniejszą sytuacją materialną. Pozostaje zatem pytanie, kto „przejmie” klientów firm pożyczkowych tak by nie zostali wyeliminowani z usług rynku finansowego?

(artykuł sponsorowany)

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%