Przez minione dwa tygodnie wejście do Lasu Kabackiego od strony ul. Nowoursynowskiej nie zachwycało. Przepełniony kosz na śmieci raził w oczy i w nozdrza. Jeden z mieszkańców postanowił do skutku interweniować w tej sprawie...
Pan Krzysztof przez ostatnie tygodnie monitorował stan przepełnionego kosza ustawionego przy wejściu do Lasu Kabackiego przy ul. Nowoursynowskiej. Mieszkaniec zwrócił uwagę urzędu na problem, jaki pojawił się w tej okolicy m.in. uwieczniając kosz na zdjęciach i wysyłając pisma.
Po jego interwencji urząd dzielnicy dopilnował, aby 3 czerwca opróżniono pojemnik, jednak dla niego to za mało.
- Nie zmienia to faktu, że jeden, w dodatku tak mały, kosz w miejscu tak uczęszczanym, jak główne wejście do Rezerwatu Las Kabacki od strony Ursynowa (ul. Nowoursynowska), to nieporozumienie – pisze pan Krzysztof.
- W tym miejscu w sezonie spacerowo-rowerowym powinien stać kontener lub liczba koszy winna być zwielokrotniona. No i opróżniane powinny być one nie rzadziej, niż po każdym weekendzie. Ostatnio kosz czekał na opróżnienie przez 3 kolejne weekendy – dodaje.
Urząd dzielnicy wydaje się być otwarty na takie uwagi mieszkańców, bo deklaruje, że w możliwie najbliższym czasie ratusz ustawi w tej okolicy dwa dodatkowe kosze - przestawione z innej lokalizacji.
- Nie stawiamy kontenerów na odpady na terenach administrowanych przez dzielnicę – jedynie kosze uliczne – tłumaczy Barbara Mąkosa-Stępkowska z urzędu dzielnicy.
Widząc podobne sytuacje, warto nie przechodzić obojętnie. Dobrym rozwiązaniem jest zgłaszanie problemu do Wydziału Obsługi Mieszkańców – tak jak zrobił to pan Krzysztof - lub do miejskiego centrum kontaktu pod nr 19115.
Można pomyśleć także nad składaniem projektów do budżetu obywatelskiego, który daje możliwość np. zwiększenia liczby koszy w danej okolicy, o ile jest ona własnością miasta. W tym roku projekty można składać do 10 czerwca.
kok10:10, 06.06.2019
9 2
"nikt nam nie powiedział że jest problem"...
Nie widziały go służby, które te kosze opróżniają. Nie widziała straż miejska ani policja. Służby leśne także.
Niewidzialne problemy powinni zgłaszać mieszkańcy... 10:10, 06.06.2019
adamek 11:38, 06.06.2019
10 0
Jedyne rozwiązanie to zasiedlenie lasu kabackiego niedźwiedziami grizzly. 11:38, 06.06.2019
malgosia197311:50, 06.06.2019
8 2
Moim zdaniem jak kto przyszedł wypić piwo do lasu, to zabiera butelkę ze sobą i wrzuca pod domem do kontenera na szkło. Pusta jest lżejsza. Podobnie (zabrać ze sobą z powrotem + wyrzucić w odpowiednim miejscu) można - należy! - postąpić z każdym innym odpadem wytworzonym w czasie wycieczki do lasu. A nie zostawiać go w rezerwacie (!) lub na jego obrzeżach. 11:50, 06.06.2019
gostek4563212:25, 06.06.2019
3 0
Gdzie są zakłady oczyszczania miasta? Po prostu zabrać im wydane zezwolenie i obciążyć jeszcze karą za wywóz to może nauczy ich porządku!!!!!!!!!!! 12:25, 06.06.2019