Zamknij

Co z budową Rosoła? Wojewoda ją wstrzymał. Teraz "wstrzymuje" papiery

13:51, 03.07.2018 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 15:29, 03.07.2018
Skomentuj SK SK

Przebudowa ul. Rosoła zatrzymana w maju przez wojewodę ze względów proceduralnych, szybko nie ruszy. - Minęło 57 dni od unieważnienia pozwolenia na budowę, a przedstawiciel rządu nawet nie zwrócił miastu dokumentów - alarmuje burmistrz Ursynowa. Urząd wojewódzki odpowiada, że papiery zostaną wysłane jeszcze dzisiaj.

Polityczna przepychanka wokół jednej z najważniejszej inwestycji w naszej dzielnicy. Wojewoda do dziś nie zwrócił miastu dokumentacji, co pozwoliłoby na nowo rozpocząć procedurę uzyskania pozwolenia na budowę ulicy Rosoła.

Prace zostały wstrzymane 7 maja. Zaważyły na tym błędy proceduralne oraz niewłaściwe słownictwo w dokumentach. Wg służb prawnych urzędu wojewódzkiego, w pozwoleniu zamiast słowa "ulice" powinno być "drogi", a zamiast "miasto st. Warszawa" - "Prezydent m. st. Warszawy". Padły też zarzuty większego kalibru - m.in. o naruszenie praw właścicieli sąsiednich nieruchomości, nieaktualne tzw. mapy podziałowe działek (choć miasto twierdzi, że nie jest winne temu, że działki podzielono już po zaprojektowaniu inwestycji, o czym architekci miejscy byli powiadomieni). Wojewoda miał też zastrzeżenia do szerokości pasów ruchu.

- Uchybień jest dużo. Nie mogą one pozostać w obrocie prawnym, bo po inwestycji byłby problem z jej odbiorem. Sądzę, że burmistrz nie będzie politycznie argumentował i szybciusieńko przystąpi do poprawienia tych błędów - mówił pod koniec maja wojewoda Zdzisław Sipiera.

Jednak do uruchomienia procedur potrzebny jest zwrot dokumentów, czego do dziś urząd wojewódzki nie zrobił. Burmistrz Ursynowa wysłał do wojewody już drugi list, w którym apeluje o jak najszybsze przekazanie papierów.

- Opieszałość urzędu wojewody uniemożliwia nam kontynuowanie prac przy ul. Rosoła - od Jeżewskiego do Wąwozowej, i negatywnie wpływa na jakość życia mieszkańców dzielnicy. Kuriozalnym wydaje się fakt prawie 2 miesięcznego nieprzekazywania dokumentacji do organu I instancji. Jestem przekonany, że decyzja wojewody jest celowym działaniem - komentuje Robert Kempa.

Brak nowego pozwolenia na budowę skutkuje m.in. tym, że na skrzyżowaniu ul. Wąwozowej, Rosoła i Relaksowej nie może zostać włączona sygnalizacja świetlna. Narzekają na to kierowcy, zwłaszcza, że pierwszeństwo mają ci wyjeżdżający z Relaksowej, a nie ci z najbardziej obleganego kierunku - od Wąwozowej.

Zdaniem władz Warszawy, wstrzymanie inwestycji było "absurdalne" i "nieadekwatne" do błędów. Wojewodzie zarzucono upolitycznianie inwestycji. Zdzisław Sipiera odpierał: - W sprawach błahych nie ma co robić problemów, tylko w tych sprawach fundamentalnych - powiedział na konferencji prasowej pod koniec maja.

Jeśli wojewoda w najbliższym czasie przekaże dokumentację, prace będą mogły się rozpocząć jesienią. Władze stolicy liczyły na to, że uda się je przeprowadzić w wakacje, w najmniej uciążliwym dla mieszkańców terminie.

Jak informuje biuro prasowe wojewody mazowieckiego, dokumentacja zostanie przekazana miastu dzisiaj po południu. Urząd wojewody i urząd miasta stołecznego mieszczą się w tym samym budynku, przy placu Bankowym.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(20)

KAMIL KAMIL

41 15

Wojewoda z PiS o wszystko jasne niestety 14:39, 03.07.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ObserverObserver

14 18

Wojewoda z pisu i sołtys z po, czyli przepis na katastrofę. 09:10, 04.07.2018


reo

zły porucznik zły porucznik

35 16

Trzeba może pisać do dresika z Opola vel Hatakumba nad Dunajcem bez Filtera. Może sprawę "załatwi" od ręki.

A na poważnie - wojewoda jest żenujący, Kempa jest żenujący, żenadometr wybija w kosmos, a poszkodowani są oczywiście mieszkańcy. Kuriozalna sprawa - ważna droga stała się areną walki jakiś dwóch kretynów, o których za pięć lat nikt już nie będzie pamiętał. 14:44, 03.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kpt. Arianatorkpt. Arianator

22 7

Interes polityczny nad interesem społeczeństwa. W imię bezsensownych wojenek politycznych blokują rozbudowę ulicy Rosola. Podobnie jak z zamknięciem Chopina i budową Centralnego Portu Lotniczego. Żeby mieć co otwierać z rozmachem zmusza do dojezdzania przez 2h. 16:48, 03.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ja8529Ja8529

27 10

Dokładnie taka sama sytuacja jest na budowie Marsa-Żołnierska. Na Żołnierskiej nowy wiadukt stoi od 2 miesięcy gotowy ale WINB, który jest podległy Pis-owskiemu wojewodzie co kilka tygodni wyznacza termin odbioru. I tak już 2 miesiące nie potrafi (czyt. nie chce) przeprowadzić kontroli. A mieszkaćy Rembertowa i podwarszawskich miejscowości (Zielnka, Ząbki, Wołomin) stoją w kilometrowych korkach i jeżdżą drogą która jest tylko z nazwy drogą. Druga sprawa, że przez nie chęć wojewody nie można rozpocząć burzenia starego wiaduktu i tak koło się zamyka. No ale cóż można spodziewać się po PiS-owskich urzędnikach.... 17:34, 03.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XX

2 20

Nie jestem w stanie pojąć, co ma do tego polityka i niby po co. 21:01, 03.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AndordkiiAndordkii

25 5

Wiedzą że nie wygrają w Warszawie, więc będą się mścić. Tyle w temacie. 09:58, 04.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

volta2volta2

11 9

jeden pozytyw ma wstrzymanie tych prac,
odkorokowała się wąwozowa i skrzyżowanie z kenem.

wilanów i konstancinowioska zwąchały pierszeństwo i pędzą rosołem na złamanie karku nie zawracając sobie głowy skręcaniem w wąwozowaą i przy jeździe z ursynowa do siebie światłami wąwozowa/ken.

kabaty w tej części odzyskały kameralność, względną ciszę i spokój bo cały tranzyt teraz idzie tylko rosołem. ewentualnie jadą do tesco na parking, ale ci co dalej w miasto odpuścili kabatom. więc w sumie - ja sie nie gniewam na wojewodę:) może przetrzymywać te papiery jak długo chce. wyjazd na rosoła jest oczywiście utrudniony, ale coś za coś. a odcinek kenu od bażantarni do wąwozowej dzięki temu nie jest już autostradą wyścigową, tylko normalną ulicą z ruchem lokalnym, niezagrażającą pieszym na przejściach bez świateł(tak to pędzili na złamanie karku by zająć lewoskręt, bo do domu przecież jeszcze kawał drogi) 12:43, 04.07.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

andrewandrew

3 2

Ale przecież skończenie tej drogi nie spowoduje ponownego napływu aut do Wąwozowej tylko jeszcze bardziej ją odciąży. Nie będzie zwężenia więc tym bardziej zachęci do jechania prosto! W tej chwili utrudnia to tylko nam wyjazd na Rosoła a korzyści z nieskończonej inwestycji nie ma żadnych. Ci do dalej jadą w miasto nie wrócą na Wąwozową bo już zawsze będą mieli wygodniej Rosoła.
Więc jak najszybciej niech kończą tą drogę. 10:02, 08.07.2018


jacjac

8 18

Włączenie świateł tez Panu wojewoda zablokował panie burmistrzu?
Negatywnie na życie mieszkańców dzielnicy to wpływa to, że zrobił Pan z ursynowa korytarz transportowy, a nie to że wojewoda ograniczył jego zakres. Niestety tylko chwilowo.

Może zamiast budować drogi, które tylko zwiększają ruch, nie przynosząc żadnego zysku mieszkańcom oraz dwupasmówki do lasu na potrzeby deweloperów skończyłby Pan szkołę na Kabatach? Ta inwestycja jakoś bez powodu wojewody się ślimaczy, a jej brak bardziej negatywnie wpływa na życie mieszkańców niż to, że mieszkańcy Konstancina nie mają dwupasmówki przez całą długość Ursynowa. 15:27, 04.07.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

E.T.E.T.

15 5

Czy zrozumiesz wreszcie baranie, że Ursynów jest częścią Warszawy i ulice służą do komunikowania wewnątrz miasta? Nie ma czegoś takiego jak droga dla mieszkańców Powsina/Wilanowa przez Ursynów. I mieszkańcy Mokotowa też nie mogą protestować, że ci z Ursynowa blokują im Puławską. Zrozumiałeś wreszcie, że jest inaczej niż w twojej rodzinnej wsi? 15:12, 05.07.2018


andrewandrew

3 0

Niestety droga już powstała i teraz nieskończona najbardziej utrudnia życie mieszkańcom Ursynowa i to w interesie nas ursynowian leży jej dokończenie. A to, że nie można włączyć świateł bez skończenia tej drogi całkowicie rozumiem. To byłyby kolejne koszty dostosowania sygnalizacji do tego układu ulic tylko na ok. 2 miesiące. Nie ma sensu pchać się w te koszty tylko trzeba jak najszybciej skończyć tą przebudowę a piłeczka teraz jest przecież u wojewody. 09:49, 08.07.2018


Grzyb HelenaGrzyb Helena

16 2

Czekamy na pierwszy wypadek śmiertelny na skrzyżowaniu Rosoła/Wąwozowa?
Może powinny tam znaleźć się bilboardy (jak te pod Ebbing) za zapytaniem: "Wojewodo, czy chcesz, aby przez twoje gierki polityczne ginęli ludzie?" 16:05, 04.07.2018

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

jacjac

5 17

To wojewoda musi się zgadzać na włączenie świateł? Mi się właśnie wydaje, że to jest taka wisienka na torcie pokazująca jak burmistrz ma w rzyci mieszkańców tej dzielnicy. Nie pozwolili mu poszerzyć drogi, to on za karę nie włączy świateł. 16:27, 04.07.2018


volta2volta2

6 13

przecież by rozwiązać sytuację mieszkańców kabat nie trzeba od razu włączać świateł
wystarczy przekopać stojak ze znakiem, że konstancin ma pierszeństwo, od lat go nie miał i żyli, więc nic by się nie stało, gdyby sobie dalej stał w tamtym miejscu.
no ale widać, dla kogo jest ta droga i kto ma pierszeństwo - nie rozumiem tylko czemu burmistrz to przyklepał. może w konstancinie zamierza teraz porządzić, co to za różnica gdzie sie jest burmistrzem - toż to radni chyba wybierają, a po raczej w konstancinie silne? 18:06, 04.07.2018


KabatKabat

0 3

Z debilami nie polemizuje się ! 19:34, 08.07.2018


MariannaMarianna

0 0

Codziennie jeżdżę do pracy w Konstancinie i zauważyłam, że ta nowa droga chyba nie jest potrzebna bo np. rano większość w stronę Kabat i tak jeździ przez Gąski. 14:31, 12.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MauroMauro

0 0

Skrzyżowanie Rosoła z Wąwozową, to teraz horror.
Boje się, by nie doszło tu do wypadku. Skrajna nieodpowiedzialność p. Wojewody Pisiery, ale i władz Dzielnicy. 19:29, 10.08.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%