Zamknij

Belgradzka: Kosili kierowców za parkowanie po zamknięciu sklepu. 200 złotych niesłusznej kary?

12:42, 03.06.2022 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 12:53, 03.06.2022
Skomentuj SK/nadesłane SK/nadesłane

Sklep dawno zamknięty, a parking nadal płatny. Spółka ATPark kosiła kierowców parkujących przy ul. Belgradzkiej 6 dwustuzłotowymi karami za brak opłaty parkingowej, mimo iż regulamin parkingu głosi, że... jest on czynny tylko w godzinach pracy sklepu.

Z końcem kwietnia popularny sklep Carrefour przy ul. Belgradzkiej przestał istnieć. Działał przy nim płatny parking, na którym klienci sklepu mogli przez godzinę parkować za darmo, a pozostałe osoby uiszczały opłatę za parkowanie. W regulaminie parkingu prowadzonego przez wyspecjalizowaną w tym firmę ATPark z Jaworza napisano, że parking jest czynny tylko w godzinach pracy sklepu. Poza tymi godzinami można parkować bezpłatnie.

Jakież było zdziwienie kilkorga mieszkańców okolic ul. Belgradzkiej, gdy w maju - po likwidacji sklepu Carrefour - za szybą auta odnaleźli wezwania do zapłaty kary dodatkowej w wysokości 200 złotych za brak ważnego biletu. "Mandaty" wystawiał kontroler zatrudniony przez spółkę ATPark. Kierowcy są oburzeni.

- Pomimo że sklep Carrefour nie działa od początku maja, wciąż pobierane są opłaty parkingowe. 
W regulaminie parkingu wprost podaje się zapis: "Parking czynny w godzinach otwarcia sklepu". Absurdem jest zatem pobieranie opłat, gdy sklep nie działa -
pisze do nas pani Marta.

Pan Jacek nie owija w bawełnę. - Mimo że sklep jest nieczynny, "rekiny polskiego biznesu" - firma ATPark - kasuje za parking i nakłada kary. Widać, że w Polsce model biznesowy to polowanie na "jelenia" - mówi mieszkaniec.

Firma: Wezwania wystawione zasadnie

Spółka ATPark twierdzi, że wszystko jest w porządku, a kierowcy... mają zapłacić karę. Dlaczego, skoro punkt 1.3 regulaminu wyraźnie mówi, że "Parking jest czynny w godzinach otwarcia sklepu"? A w dodatku sklep został zamknięty na stałe?

- Działalność naszej spółki, polegająca na obsłudze parkingów, realizowana jest każdorazowo w oparciu o zawarte umowy z naszymi zleceniodawcami, tak jest również w tym przypadku - mówi Kinga Doniec z ATPark sp. z o.o.

Umowa na obsługę parkingu przez ATPark obowiązywała do końca maja, spółka uważa więc, że do 31 maja miała prawo pobierać opłaty za parkowanie przy zamkniętym sklepie. Faktycznie robiła to do 27 maja, gdy zasłonięto regulamin i oznakowanie parkingu.

Spółka przyznaje rację skarżącym się mieszkańcom, że w regulaminie jest mowa o otwarciu parkingu tylko w godzinach otwarcia sklepu. Ale...

- Nasza spółka jest jednak związana ze zleceniodawcą umową na obsługę parkingu i musi stosować się do jej postanowień. Nie dostaliśmy żadnych zaleceń od zleceniodawcy dotyczących zmiany sposobu wykonywania umowy, dlatego też wezwania wystawione po likwidacji sklepu zostały wystawione zasadnie, zgodnie z obowiązującą nas umową oraz cennikiem i regulaminem parkingu - twierdzi przedstawicielka spółki zarządzającej do niedawna parkingiem.

Tym tajemniczym zleceniodawcą jest sieć Carrefour. Jak poinformował nas prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Przy Metrze" Marek Pykało (jest ona użytkownikiem wieczystym terenu) spółdzielnia nie zawierała umów z ATPark, nie wpływały też do niej skargi na działalność parkingu.

UOKiK doradza złożenie skargi

Sprawa nie jest jednak przesądzona. Zapytaliśmy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów czy pobieranie opłat za parkowanie, wbrew zapisom w regulaminie i powoływanie się na umowę ze zleceniodawcą, której przecież kierowcy nie widzieli i nie znają, jest zasadne. 

- Konsument musi mieć jasną informację, że parking jest płatny. Niejasna informacja może być naruszeniem prawa - mówi Maciej Chmielowski z UOKiK.

Ponieważ sprawa wymaga głębszego zbadania, doradza poszkodowanym działanie. - Pierwszą ścieżką jest złożenie reklamacji. Polecam też kontakt z Miejskim Rzecznikiem Konsumentów w Warszawie, który zbada sprawę. Można też złożyć skargę do naszego urzędu - mówi Chmielowski.

UOKiK prowadził w przeszłości podobne sprawy dotyczące niejasności wokół opłat za parkingi przy sklepach i dopatrzył się naruszenia interesów konsumentów. Za te uchybienia ukarał zarządcę parkingów przy sklepach Aldi i Biedronka grzywną w wysokości 150 tys. złotych.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

WbjsWbjs

16 9

Ludzie zostali wprowadzenie w błąd . Logiczne , sklep zamknięty = parking dostępny bez opłat .
14:32, 03.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

InżynierInżynier

14 11

Można sobie np w domu zaparkować za darmo 21:12, 03.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

antykomiunistaantykomiunista

2 2

Zgłaszać tych złodziei do uokik ,nie płacić tych mandatów. W moim przypadku parkomat był niesprawny ,nie było możliwości zakupienia biletu. Kiedy wróciłem oczywiście za wycieraczką mandat.

Zgłosiłem reklamację na stronie ,oczywiście odrzucona.Dodatkowo wyłudzili ode mnie dane osobowe. 16:42, 13.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nicknick

2 1

Przede wszystkim to NIE PŁAĆCIE tych opłat, bo oni tego od was nie wyegzekwują! Będą wzywać, straszyć. Nie łamcie się, nie płaćcie. Aha, i tak samo NIE SKŁADAJCIE żadnych reklamacji w tej spółce bo to nie ma sensu, a tylko podajecie im swoje dane! Na wypadek sprawy sądowej po prostu twierdzicie krótko, to nie wy zaparkowaliście auto. Koniec. 09:46, 15.07.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

LoloLolo

0 0

Dostałeś wezwanie do zapłaty i nie zapłaciłeś ? 21:39, 24.10.2022


0%