Zamknij

Bandyta zaatakował ochroniarza sklepu. Wszystko dla kilku opakowań kawy

11:21, 24.08.2021 Kamil Witek Aktualizacja: 11:25, 24.08.2021
Skomentuj SK SK

Złodziej bez pardonu próbował okraść supermarket przy Hirszfelda. W trakcie ucieczki pobił ochroniarza dyskontu, a na koniec wmawiał policjantom, że to on jest ofiarą.

Kilka minut po godzinie 7 do dyskontu sieci „Biedronka” przy ul. Hirszfelda zawitał 28-letni mężczyzna. Chwilę później jego torba była wypchana opakowaniami z kawą.

- Następnie skierował się do wyjścia. Kasy ominął tak, jakby w ogóle nie istniały. O ich funkcjonowaniu i obowiązku zapłacenia za towar chciał mu przypomnieć pracownik ochrony, który wyszedł za nim ze sklepu - przekazuje podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.

Złodziej nie miał jednak zamiaru rezygnować z dopiero co zgarniętych łupów. Najpierw próbował salwować się ucieczką. Ochroniarzowi wystarczyło jednak kilka metrów na dopadnięcie 28-latka. Wobec tego mężczyzna zamiast nóg postanowił skorzystać z rąk.

- Amator kawy kilkukrotnie uderzył ochroniarza pięścią w twarz. Mimo to został obezwładniony. Kiedy zauważył, że nie ma przewagi, pokornie wrócił do sklepu z pracownikiem ochrony - mówi podkom. Koniuszy.

Ukradł, pobił i... zagrał rolę

Chwilę później na miejscu pojawili się mundurowi. Rozbójnik postanowił jeszcze raz spróbować swoich sił. Tym razem aktorskich.

- 28-letni podejrzany próbował wejść w rolę pokrzywdzonego i skarżyć się na użycie wobec niego siły przez pana od ochrony - dodaje rzecznik mokotowskiej komendy.

Policjanci nie dali jednak wiary w słowa agresora. Skradziony towar został mu odebrany i z powrotem trafił do sklepu. 28-latek zaś do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Grozi mu do 10 lat więzienia.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

WRRRRRRRWRRRRRRR

11 11

Szkoda, że ochraniarze nie pilnują tych, co łażą po sklepie bez masek. 11:35, 24.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

IrfyIrfy

4 0

Ciekawe. Sama kradzież oczywiście debilna, ale zastanawia wybór towaru i "modus operandi". Zazwyczaj taki styl działania mają menele i pijaczkowie, tyle że oni kradną od razu przedmiot ich pożądania. Ale Biedra i kawa? Przypominają mi się lata 90, kiedy polskie miasta przebojem zdobywał "brown", brązowa heroina, syf nad syfy. Łaziły wtedy całe watahy uzależnionych i z obłędem w oczach kradły wszystko, co dało się spieniężyć. Wystarczyło po powrocie do domu nie zamknąć za sobą drzwi i po chwili się otwierały, a w progu ukazywał się żądny jakichkolwiek fantów ćpun. Dlatego mam nadzieję, że ten złodziej to tylko zwykły idiota a nie zwiastun obecności czegoś "brownopodobnego". 11:56, 24.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

1212

7 4

Polska pańśtwem prawa. Ukradniesz kawe ze sklepu - do 10 lat. Zabijesz dwie osoby samochodem, w tym dziecko - do 20 lat. Tymczasem Nisztor czy Hajto lub inne Durczoki po dostaną 2 lata w zawiasach. Stalinowska patologia. 14:27, 24.08.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

polpol

1 5

Tak,tak....broń swoimi głupimi tekstami takich złodziei i frajerów,jak ty 20:01, 24.08.2021


nick_zniknick_znik

0 0

Z artykułu wynika, że nie ukradł, tylko dokonał rozboju. To co innego. Złota zasada nawet jeśli cię biją łobuzy to daj im portfel może się połaszczą.. ale za to kwalifikacja się zmieni pobicia na rozbój .. z dwóch ma 8 lat. Rozbój jest wysoko karany bo niechcemy, że każdy komu brakuje na papierosy czy wódkę z nożem terroryzował normalsów. A jeśli chodzi o "zabijanie samochodem", to w łeb się puknij. 10:40, 30.08.2021


0%