Jechał slalolem przez ul Puławską, ale... podejrzanie wolno. Przypadkowy kierowca zablokował mu drogę i wezwał policję.
Kolejny kierowca pod wpływem substancji psychoaktywnych przyłapany na Ursynowie. Po godz. 23 policjantów w rejon Wyścigów Konnych wezwał przypadkowy kierowca. Chwilę wcześniej zauważył 29-latka za kierownicą niebieskiej skody, który jechał slalomem ulicą Puławską. W dodatku tak wolno, że tamował ruch.
- Z wnętrza skody wyczuwalny był silny zapach marihuany. Wówczas świadek zawiadomił policję - mówi asp. Iwona Kijowska z mokotowskiej komendy policji.
Mundurowi zatrzymali auto i zbadali również czy 29-latek jest pod wpływem alkoholu. Miał mętne przekrwione oczy, spowolnione ruchy i nie odpowiadał na pytania.
- Kiedy policjanci zapytali go, czy ma przy sobie substancje, których posiadanie jest zabronione, stał się agresywny - relacjonuje Kijowska.
W samochodzie znaleziono marihuanę, a późniejsze badania wykazały, że młody mężczyzna był pod wpływem substancji psychotropowych. Po badaniach trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za posiadanie środków odurzających oraz kierowanie pojazdem pod ich działaniem. Grozi mu do trzech lat więzienia.
To już kolejny w ostatnich tygodniach kierowca zatrzymany podczas jazdy pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Pod koniec stycznia straż miejska zauważyła kierowcę, który bardzo długo stał przed skrzyżowaniem na zielonym świetle. Myśląc, że coś mu się stało, podjęli interwencję. Okazało się, że mężczyzna zasnął za kierownicą. Miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
[ZT]21753[/ZT]
całe mycki13:46, 03.02.2023
7 0
A może zacząć podawać personalia idiotów ? 13:46, 03.02.2023